baner-naglowek.png
Strona Główna
O festiwalu   Konkurs Kompozytorski/ Composers Competition/ Komponisten - Wettbewerb/ Concours de Composition/ Concurso de Composicion Musical  
Galerie zdjęć  
Multimedia  
e-kultura  
MOK  
Kontakt  
1
2
3
4
5
Aktualności - Festiwal Twórczości Religijnej
Fide et Amore: Koncert III
Redakcja: Redaktor
Publikacja: 16-08-2011
Liczba wyświetleń: 4305
grafika

 

Miejski Ośrodek Kultury w Żorach i Gminny Ośrodek Kultury w Suszcu zapraszają na III wieczór Festiwalu Twórczości Religijnej Fide et Amore:

Preludium vitae aeternae

 

19 sierpnia 2011godz. 19.00 kościół św. Stanisława biskupa i męczennika w Suszcu (ul. św. Jana 55)

 

Repertuar:

Wolfgang Amadeusz Mozart (1756-1791)

- Missa brevis F-dur KV 192 (1774)

- Vesperae de dominica C-dur KV 321 (1779)

- Ave verum corpus D-dur, motet KV 618 (1791)

- Scande coeli limina C-dur, offertorium in festo Sti Benedicti KV 34 (1767)

 

- Prawykonanie utworu skomponowanego na zamówienie Stowarzyszenia przez jednego z wyróżniających się młodych polskich kompozytorów

 

Kiedy mogę sobie pozwolić na bycie całkowicie sobą, kiedy jestem sam i w dobrym nastroju - powiedzmy, podróżuję powozem, spaceruję po spożyciu smacznego posiłku, albo też, kiedy nocą nie mogę zasnąć; w takich właśnie chwilach pomysły przypływają do mnie najchętniej i najliczniej. Skąd i jak przychodzą, nie wiem; nie mogę też zmusić ich do pojawienia się. Pomysły, które mi się podobają, zachowuję w pamięci; i oswajam się z nimi, powiedziano mi, że nucę je sobie. Jeśli trwa to jakiś czas, wkrótce staje się dla mnie jasne, w jaki sposób mogę zapisać ten czy inny fragment, żeby uczynić z niego smakowity kąsek, to znaczy, zgodnie z zasadą kontrapunktu czy charakterystyką poszczególnych instrumentów etc.

Wszystko to rozpala moją duszę, a jeśli nikt mi nie przeszkadza, mój pomysł rozrasta się, systematyzuje i definiuje, a całość, chociaż to długo trwa, staje się niemal kompletna i ukończona w moim umyśle, tak, że mogę ją ocenić, jako ocenia się ładny obraz czy piękną rzeźbę, jednym rzutem oka. W mojej wyobraźni nie słyszę poszczególnych części następujących po sobie, ale słyszę je, niejako, wszystkie jednocześnie.

Nie potrafię wyrazić jakaż to rozkosz. Całe to wymyślanie, to tworzenie, następuję jak w przyjemnym, żywym śnie. Poza tym usłyszenie ogólnego wrażenia jest przecież najlepsze. Nie zapominam szybko tego, co usłyszałem, i co jest prawdopodobnie największym darem, za który muszę dziękować Boskiemu Twórcy.

 

Cytowane wyżej słowa stanowią fragment listu napisanego genialną dłonią Wolfganga Amadeusza Mozarta (1756-1791). Z okazji przypadającego w 2006 roku wspaniałego jubileuszu 250 rocznicy jego urodzin archidiecezja wiedeńska opublikowała katalog informujący o terminarzu okolicznościowych imprez. Projekt nosił nazwę „Mozart sakralny", ponieważ po raz pierwszy zostały wykonane wszystkie dzieła religijne kompozytora. Warto pamiętać, iż kompozytor prawie przez całe życie był rozpięty pomiędzy służbą dla Kościoła a pragnieniem osiągnięcia artystycznej niezależności. To oczywiście wpływało na jego twórczośc. To pogranicze grzechu i łaski, zła i świętości od zawsze inspirowało artystów. Współczesny teolog, ks. prof. Jerzy Szymik w swoim „podręczniku" do Chrystologii kultury pt. „W światłach wcielenia" (Katowice 2004) odwołuje się do wiersza Stanisława Barańczaka „Z okna na którymś piętrze ta aria Mozarta". Wykorzystując te poetyckie wersy ks. prof. Szymik ukazuje fenomen Mozarta. Nawiązując do muzyki genialnego Amadeusza dowodzi, iż poprzez tkankę melodii „przepływa" nadzieja. To kruche piękno jest formą obrony „przed tym, co ciemne i rozpaczliwe". Nie powinno, zatem dziwić, iż artyści, zarówno muzycy jak i pisarze szukali w dziełach Mozarta tajemnicy, transcendencji... Wielu kompozytorów od czasów Mozarta wielbiło go czy wręcz nabożnie czciło. Najmłodszy syn Bacha, Jan Chrystian zwanych „Bachem londyńskim" po wysłuchaniu siedmioletniego Amadeusza stwierdził: „ Niejeden kapelmistrz umiera nie umiejąc tego, co to dziecko potrafi już dziś!" Beethoven powiedział do swojego ucznia Riesa, że nigdy nie byłby w stanie stworzyć melodii tak pięknej, jak pierwsze ustępy 24. koncertu fortepianowego Mozarta. Tenże Beethoven złożył hołd wspaniałemu Amadeuszowi, pisząc wariacje oparte na jego tematach z Czarodziejskiego Fletu. Inny kompozytor, Piotr Czajkowski napisał swoje Mozartiana na cześć austriackiego kompozytora, a Gustav Mahler umarł ze słowem "Mozart" na ustach, natomiast krytyk muzyczny James Svejda, wypełniając podanie o pracę, w pytaniu o religię napisał "Mozart". Warto, zatem szukać odpowiedzi, z czego wynikał ów ponadczasowy fenomen, warto również poznać te dzieła Mozarta, które bezpośrednio odwołują się do doświadczenia religijnego. Powstanie takich kompozycji wynikało zarówno z zamówień pracodawców (zwłaszcza w Salzburgu), jak i z duchowości samego kompozytora. Chociaż powszechnie znanym faktem jest jego przynależność do loży masońskiej to jednak trzeba pamiętać, iż od najwcześniejszych lat Mozart kształtowany wg przyjętych wówczas wzorców i kanonów religijnych.

W jednym z listów Leopold Mozart pisał do swojego syna: Życzę ci, synu, łaski Bożej, która by ci wszędzie towarzyszyła i nigdy cię nie opuszczała. Tak, ona cię nigdy nie opuści, póki będziesz pilnie spełniał obowiązki chrześcijanina - katolika. Muzyka sakralna Mozarta to głównie kompozycje wokalne, chociaż są też przykłady muzyki instrumentalnej, jak 17 Sonat kościelnych (lub organowych) na dwoje skrzypiec, kontrabas i organy, (niektóre także z trąbkami i kotłami) skomponowane między rokiem 1767 i 1780. Do dzieł sakralnych należy szereg kompozycji innego rodzaju, wśród nich Kyrie, Offertoria, Antiphonae, Mottetti (Exultate, Jubilate KV 165).

Jednak najbardziej reprezentatywną formą wśród kompozycji sakralnych Mozarta była msza. Zbiór obejmuje 19 utworów, wśród nich Weisenhaus Messe c-moll KV 139, pewną liczbę dzieł należących do gatunku Missa Brevis (tzw. msze krótkie), napisanych głównie w Salzburgu (KV 167-192-194-195-220  tzw. Wróbla msza), Koronacyjna KV 317, Wielka Msza c-moll KV 427 (z nieukończonym Credo i brakującym Agnus Dei) i ostatnie dzieło Mozarta, Requiem d-moll KV 626, napisane w 1791, po 8-letniej przerwie, gdy w ogóle nie komponował mszy, a ukończone przez Franza Xaviera Süssmayra po śmierci Mozarta. Z tym dziełem, a dokładnie z procesem jego powstawania związanych jest najwięcej legend i sensacyjnych opowiadań. Trzy miesiące przed swoją śmiercią, 7 września 1791 r. Mozart pisał do przyjaciela:

Jestem na wpół przytomny i tylko z wielkim wysiłkiem mogę skupić myśli. (...) Stanąłem u kresu, jeszcze zanim mogłem się nacieszyć moją sztuką. Jak piękne było życie! Moja kariera zaczynała się od najwspanialszych zapowiedzi! Nikt jednak nie potrafi zmienić swego przeznaczenia, nikt swych dni nie wymierzy. Przeznaczeniu trzeba się poddać z rezygnacją. Tak oto kończę mój śpiew grobowy - nie mogę pozostawić go nieskończonym.

Jedno z podań głosi, iż przed śmiercią, przy łóżku chorego kompozytora i przy jego wokalnym współudziale wykonano ukończone wówczas fragmenty. Jedno jest pewne. Kompozycja dalej wzrusza, i towarzyszy odejściom wielkich. Tak było w czasie pogrzebu Haydna w 1809 r., i 40 lat później, kiedy świat żegnał Chopina. Kiedy sam myślę o godzinie śmierci (myśl jak najbardziej chrześcijańska: jestem przecież księdzem, i naturalna zarazem: żyję już przecież rok dłużej niż Mozart) słyszę wyraźnie fragmenty żałobnej sekwencji, zwłaszcza liryczne partie „Lacrimosa". Podsumowując należy stwierdzić, iż muzyka sakralna Mozarta prezentuje bogatą stylistycznie mozaikę: elementy tematów chorału gregoriańskiego spotykają się z surowymi kontrapunktami, niekiedy przeplatając się z elementami operowymi. Znacząca w tej kwestii pozostaje wypowiedź samego kompozytora: Oddałbym całą moją twórczość za jedną gregoriańską prefację!  Osobowość Mozarta jako geniusza i cudownego dziecka prowadziła niekiedy do zamieszania i błędnych ocen jego muzyki. Wielkość Mozarta jako kompozytora wywodzi się z tego, co wielu określa jako piękno, głębia, ekspresyjność i emocjonalna subtelność, unikatowa wyobraźnia. Żadna z tych charakterystyk nie wydaje się związana czy zależna od faktu, że komponował we wczesnym wieku, miał cudowną pamięć muzyczną, był wirtuozem jako dziecko, potrafił komponować w wyobraźni całe dzieła, np. zapisał Miserere Gregoria Allegri po jednorazowym odsłuchaniu go w Kaplicy Sykstyńskiej na Watykanie. Jednak skupienie się bardziej na geniuszu Mozarta niż na wielkości jego muzyki jest powodowane samą jego muzyką, która jest może najbardziej "tajemnicza" w całej muzyce klasycznej, gdyż w mniejszej mierze niż muzyka innych kompozytorów klasycznych daje się opisać słowami czy zredukować do specyficznych konceptów estetycznych czy technicznych, tak jak Bach jest opisywany jako mistrz kontrapunktu, a Beethoven jako mistrz form symfonicznych.

Kiedy Mozart był dzieckiem, mówiono o nim jak o dorosłym (a on sam mówił do swojej ukochanej siostry Nannerl: Czekam z upragnieniem chwili samotności, żeby móc przewrócić parę koziołków...); gdy dorósł, traktowano go jak dziecko (np. kwestia traktowania przez pracodawcę). Nie potrafił rozwinąć osobowości zdolnej do osiągnięcia szczęścia i pełni życia, a mimo to najpiękniejsza muzyka wypływała z niego w sposób zupełnie naturalny. Był jednym z najbardziej kreatywnych geniuszy wszechczasów. Świat byłby uboższy, gdyby nie było Mozarta i jego muzyki, muzyki pełnej uduchowionej radości i nadziei. Nadziei, której świat potrzebuje zawsze. Nadziei, iż piękno „ocali świat". (por. Jan Paweł II „List do artystów").

 

 

Wykonawcy:

Aleksandra Turalska - sopran,

Justyna Kopiszka - mezzosopran,

Andrzej Klepacki - tenor,

Adam Kuliś - baryton,

Szymon Wyrzykowski - dyrygent.

 

            PROJEKT MOZART to bezprecedensowe przedsięwzięcie kulturalne zakładające wykonanie wszystkich oratoryjnych dzieł Wolfganga Amadeusza Mozarta w ciągu 18 lat. Wszystkie koncerty odbywają się w wersji historycznej. Muzyka wykonywana przez chór, solistów i orkiestrę grającą na instrumentach z epoki Mozarta spleciona jest z liturgią sprawowaną w języku łacińskim, połączoną z prezentacją multimedialną. Zakończenie osiemnastoletniego cyklu jest zaplanowane na rok 2020. Stowarzyszenie zamierza wykonać wtedy słynne Requiem - ostatnią mszę Mozarta w największych europejskich stolicach. Ośmioletnia działalność stowarzyszenia zaowocowała ponad 70 koncertami w 20 miastach Polski, a także w Łucku i we Lwowie na Ukrainie gromadząc w sumie ok. 50 tysięcy słuchaczy. Tak duże zainteresowanie Projektem Mozart wynika z oryginalnej formuły koncertów stowarzyszenia oraz z ich wysokiej jakości artystycznej.

            Projekt Mozart 2011 to dziewiąta edycja cyklu, podczas której odbędzie się 11 koncertów. Stowarzyszenie planuje zagrać w Pelplinie, Gdańsku, Olsztynie, Ełku, Białymstoku, Warszawie, Częstochowie, Żorach, Katowicach i Krakowie oraz w Kaliningradzie. Najwyższy poziom artystyczny zapewniają profesjonalni muzycy zaangażowani w realizację przedsięwzięcia: orkiestrę tworzą absolwenci i studenci najlepszych polskich uczelni muzycznych: Akademii Muzycznej w Gdańsku, Krakowie, Wrocławiu, Łodzi i Katowicach oraz Uniwersytetu Muzycznego im. Fryderyka Chopina w Warszawie. Zespołem dyryguje współzałożyciel i dyrektor artystyczny Stowarzyszenia Mozart 2003 - Szymon Wyrzykowski.


Organizatorzy Festiwalu:

Miejski Ośrodek Kultury w Żorach

Gminny Ośrodek Kultury w Suszcu

Parafia pw. św. Apostołów Filipa i Jakuba

Parafia pw. św. Brata Alberta (dzielnica Kleszczówka)

Parafia św. Stanisława Biskupa i Męczennika (Suszec)

Parafia pw. Matki Bośkiej Częstochowskiej (dzielnica Kleszczów)

Parafia pw. Niepokalanego Serca NMP (dzielnica Rowień)

Parafia pw. św. Jadwigi (dzielnica Baranowice)

Parafia Ewangelicko-Augsburska pw. Zbawiciela

Parafia pw. Miłosierdzia Bożego

Parafia pw. św. Stanisława Biskupa i Męczennika

PSM II st. im. Mieczysława Karłowicza w Katowicach

PSM II st. im. Karola i Antoniego Szafranków w Rybniku

Ks. dr Wiesław Hudek - dyrektor artystyczny festiwalu

 

Donatorzy Festiwalu:

Urząd Miasta Żory

Ksiądz Arcybiskup dr Damian ZIMOŃ

Rainer LAUSMANN (Bodenwerder, Niemcy)

Centrum Samochodowe CONTINENTAL (Marcin Gamoń, Mariusz Biazik, Żory)

L.A.S. KONTNY "LAMS" Sp. Jawna (Tychy)

Rodziny Lampart i Droździel (Żory)

 

Patroni Honorowi:

Ksiądz arcybiskup Damian Zimoń - Metropolita Górnośląski

Ksiądz biskup Tadeusz Szurman - Biskup Diecezji Ewangelicko - Augsburskiej

Ksiądz profesor Jerzy Szymik - Teolog i poeta, Członek Międzynarodowej Komisji Teologicznej w Watykanie

Ksiądz profesor dr hab. Robert Tyrała - Prezydent Międzynarodowej Federacji Pueri Cantores

Ksiądz profesor Antoni Reginek - Wicedziekan Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Śląskiego, Prezes Stowarzyszenia Polskich Muzyków Kościelnych

Ojciec Nikodem Kilnar - Prezes Stowarzyszenia Kapela Jasnogórska, Krajowy Duszpasterz Muzyków Kościelnych

Profesor Wojciech Kilar - Kompozytor

Profesor Krzysztof Penderecki  - Kompozytor

Pani Jadwiga Górecka - żona śp. prof. Henryka Mikołaja Góreckiego

Adam Matusiewicz - Marszałek Województwa Śląskiego

Waldemar Socha - Prezydent Miasta Żory

Piotr Kosztyła - Przewodniczący Rady Miasta Żory

 

Patroni medialni:

Radio eM

Radio 90

Telewizja TVT

TVP Katowice

Gość Niedzielny

Gazeta Żorska

Żorski portal informacyjny zory24.pl

Żorski portal informacyjny tuZory.pl

Żorski portal informacyjny www.zory.com.pl

Żorski portal informacyjny zory.dlawas.pl

Portal zory.naszemiasto.pl

OlzaNet - Przygraniczny Portal Informacyjny

TV Żory

Tygodnik Regionalny Nowiny

Dziennik Zachodni

 

 

 

PDF
DRUKUJ
POWRÓT
ZGŁOŚ
NIEŚCISŁOŚĆ
Piątek, 3 maja 2024
Jaropełka, Marii, Niny
Festiwal Twórczości Religijnej Fide et Amore Żory
Decyzja użytkownika w zakresie plików Cookie na niniejszej stronie

Używamy informacji zapisanych za pomocą plików cookie i podobnych technologii m.in. w celach statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. W programie służącym do obsługi Internetu można zmienić ustawienia dotyczące plików cookie.Korzystanie z tego serwisu bez zmiany ustawień dotyczących plików cookie oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia.